"czlowiek skazanay jest na wolnosc"
Komentarze: 0
"Czlowiek skazanay jest na wolnosc".... Jakeis dwa tygodnie temu mialam egzaminy na studia - ustny. Pamietam jak siedzialam przed sala i myslalam ze oszaleje ze strachu. Za kazdym razem gdy drzwi sie otwieraly, i wychodzila nastepna osoba znaczona zyciowym niepowodzeniem ujrzalam zrezygnowany wzrok profesorow i ruch reki ciagnacy linie z jednego boku kartki do drugiego - wykreslali z listy kolejnych siwetnie zapowiadajacych sie studentow filozofii. Kiedys myslalam, ze potrafie ludzi ocenic, ze potrafie powiedziec, czy sie "nadaja" na jakis kierunek, czy tez nie. Wydawalam wyroki na kazdego, ktory tylko zechcial sie poddac mojej psychoanalizie. Wywrozylam znajomym siwetna przyszlosc i to nie dlatego ze chcialam sie podlizac, ale z prawdziwego przekonania, ze ta wlasnie dorga bedzie dla nich najlepsza.
We wtorek, drugiego lipca 2002. roku o godzinie 15:38 stracilam ta umiejetnosc. Widzialam jak odpadlo pare naprawde swietnych osobowosci, inteligentnych, pelnych entuzjazmu i energii mlodych ludzi. Niewiem co robia dzis, niewiem jak zareagowali na liste wywieszona na korytarzu oznajmujaca spis osob nie przyjetych. Widziec wlasne nazwisko wsrod trzydziestu innych straconych, to nie leki kes do polkniecia. Mowi sie, ze zycie toczy sie dalej, ze jutro tez dzien - CARPE DIEM.... Jakie to te diem, jesli zamyka sie przed toba droga, znika szansa, umiera marzenie...
Jestesmy wolni, odpowiedzialni za swe czyny i decyzje.... Ale odpowiadamy tez za przypadkowy system odrzucania kandydatow na studia?! Jest dziesiec chetnych, kazdy z nich przedstawia kwintesencje wymaganych kryteriow i ponadto jeszcze wiele, wiele wiecej. Ale tylko trzech wezma... Z pozostalych siedmiu czterech dostanie sie na drugi wybrany kierunek, jeden zacznie pracowac w firmie tatusia, a.....
no wlasnie, a co z reszta? Jestesmy wolni..... Sami jestesmy projektantami naszego zyciorysu.... Skazani na wlasna odpowiedzalnosc....
Chyba jednak nie jestem gotowa na studia: oddam moje miejce jednemu z tych pozostalych dwoch.... wole sama zadecydowac zanim zycie to za mnei zrobi....
papa, dziekuje za poswiecony czas...
Simone (alias Crazy Mary)
Dodaj komentarz